Te malowane na ścianach, chyba anonimowo, przedstawienia są widoczne w różnych miejscach Katowic. Spotyka się je w centrum miasta, np. pod wiaduktami, w wybetonowanym korycie Rawy, w przejściach dla pieszych, a także na opuszczonych, odosobnionych budynkach. Najczęściej umieszczane są na ścianach przyziemnych, do których jest łatwy dostęp. Można je także dostrzec pod dachami, tak zlokalizowane, aby były z daleka zauważone. Zwracają uwagę zwłaszcza intensywnymi barwami. Nie wypowiadam się co do ich wartości artystycznej.
Graffiti postrzegane są najczęściej jako akt wandalizmu. Sądzę, że nie we wszystkich przypadkach tak musi być. Kontrowersje wokół nich zapewne będą. Niezależnie od ich przeznaczenia i wydźwięku pozostaną świadectwem dzisiejszej popkultury.